Kącik designu: Reklama Jaguara
Przygotowując poprzedni post o Jaguarze przekopałem się przez multum dawnych reklam tego zacnego producenta. Mają one jedną wspólną cechę: Są inteligentne. Zasadzają się o grę słów, bogato czerpią ze skojarzeń auto - drapieżny kot, słowem - określają grupę docelową jako ludzi nie tylko bogatych, ale również na poziomie. Ponieważ w dzisiejszym świecie mamy mnóstwo bogatych osób, które niekoniecznie reprezentują sobą jakikolwiek poziom intelektualny, to i reklamy Jaguara mogły pozostać niezrozumiane. Dziś w zasadzie każdy badziew reklamuje się mniej więcej w jednakowy sposób: Auto sobie jedzie, błyszczy się, jest idealnie wypucowane a w tle są błyszczące wieżowce ze szkła i stali. Za kierownicą siedzi starannie dobrany archetyp kobiety sukcesu, ale dobrany tak, aby nie sprawiał wrażenia głupiej gęsi. Ma udawać pracownicę korporacji, albo specjalistkę, a nie być tylko ładnym obiektem westchnień. Jej wygląd ma nie zapeszyć brzydkich bab. Ale jednocześnie ma być taki, aby faceci chcieli ją