Posty

Z gospodarską wizytą - Dubaj

Obraz
Mamy październik. Smażąc dupę w trzydziestostopniowym upale skreślam te parę słów odnośnie ruchu drogowego w Dubaju i Dubaju w ogóle. W rzeczy samej przyrównywanie Polski do Dubaju wydaje się na pierwszy rzut oka pozbawione sensu, tak jak wszelkie próby przeszczepiania na polski grunt rozwiązań z innych państw. Za mojego krótkiego życia Polska miała już być drugą Irlandią, wcześniej pewien wąsaty debil chciał z niej zrobić drugą Japonię, a jeszcze wcześniej przez prawie pięćdziesiąt lat próbowano z niej uczynić coś na kształt Związku Radzieckiego. Wszystkie te próby skończyły się niepowodzeniem. Dlatego nie rozumiem, dlaczego miało by się udać przerabianie polskich miast na Kopenhagę czy Amsterdam poprzez wprowadzanie u nas pasów rowerowych i specjalnych kawiarenek dla pedałujących pedałów. Polska to Polska, nie musimy śpiewać żadnych patriotycznych piosenek żeby się tą Polską stała, ani tym bardziej się o to modlić, bo po prostu tu jest jak jest (a to z jeszcze innej piosenki mi się

Wychujamy cię, ale za to bezpiecznie.

Obraz
Jeszcze nie zdążyła dobrze opaść wielka woda po powodzi, a już media trąbią, że wreszcie będzie można bardziej skutecznie karać piratów drogowych i wyciągać na nich tak zwany sławetny bat. Bat wam w dupę. Zawsze, kiedy zaczyna brakować pieniędzy w budżecie kolejne rządy sięgają po wypróbowany w gruncie rzeczy pomysł sięgnięcia do kieszeni kierowców. Wiadomo, że samochód w Polsce to wciąż przedmiot kultu i że ludzie wytracą się do ostatniej złotówki. I tak kolejna ekipa przy korycie dochodzi do - słusznych skądinąd - wniosków, że kierowcy to wyjątkowo wytrzymałe na dojenie stado. No to zaczyna się dojenie - pod płaszczykiem bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Media donoszą, że na zwiększenie kar dla kierowców jest zgoda po wszystkich stronach sceny politycznej. Szkoda, że nikt o to nie pyta kierowców. Nawet sondy uliczne, będące nieodzownym elementem takich newsów we wiadomościach są zwykle przeprowadzane wśród tzw. młodzieży w wieku schodzącym, czyli 70+ i to najczęściej nie za kierownicą

Czułe słówka

Obraz
Typowa scenka na typowej stacji benzynowej. Do kasy podchodzi klient.  - Poproszę paliwko! - Który numerek? - Piąteczka. - Tylko paliwko było? - Tylko paliwko. Z piąteczki. - Ma pan apkę? - Nie. - Polecam kawkę. - Dziękuję. Poproszę fakturkę. Podam nipek.  I jeszcze poproszę kluczyk do kibelka. Za paliwko z apłacę gotóweczką. I tak kurwa na okrągło.... paliwko, piąteczka, kawka, fakturka, nipek, kibelek, gotóweczka ... Same zdrobnienia.  Dobrze, że jeszcze kurwa nie powiedział "dzieńdoberek" ... . Jakby wypowiadał się czterolatek, a nie dorosły, normalny mężczyzna. Widocznie zdolność artykulacji tego osobnika zatrzymała się w rozwoju w okolicach przedszkola. Czułe słówka... Ludzie słodzą sobie, zdrabniają wyrazy, starają się być w sztuczny sposób mili, a w rzeczywistości podskórnie się gotują, są podminowani i sponiewierani przez wiecznie oszukującą ich tandetną władzę oraz zaimportowaną kulturę masową (jeżeli w ogóle można nazwać mass-media kulturą). W kraju, w którym żyje j

Powódź w Nysie

Obraz
Chcąc nie chcąc trzeba pochylić się przy tej niewyobrażalnej tragedii, która na naszych oczach dzieje się na południu Polski, zwłaszcza w Nysie i Lądku Zdroju. Ludzie potracili dosłownie wszystko, ci którzy za kilka dni wprowadzą się z powrotem do swoich domów zastaną stęchłe, śmierdzące piwnice i zdewastowane samochody, których nie da sią tak po prostu wysuszyć na świeżym powietrzu, bo lato już za nami, poza tym to tak nie działa. Dzisiejszy post będzie krótki bo oprócz współczucia dla ofiar chciałbym, aby każdy zastanowił się nad jeszcze jedną, istotną rzeczą. O ile można by zmniejszyć skalę tej tragedii, gdyby rozsądnie wydatkować pieniądze samorządowe na infrastrukturę drogową i zamiast budować kretyńskie wysepki, spowalniacze na przejściach dla pieszych i ronda wydać kasę na regulację rzek? Nie wiem. Być może wody było by mniej o centymetr, a być może o metr. To pytanie do specjalistów. Natomiast należy stwierdzić, że gdyby nie wydać debilnie pieniędzy na drogowe cuda a przeznacz

Z gospodarską wizytą - Londyn

Obraz
Już sporo lat do tyłu pewna tępa bladź zaczęła mi z wielkim przejęciem opowiadać, że właśnie widziała na ulicy niesamowity samochód. Oprócz tego, że był przepiękny, to jeszcze miał w jej ocenie jeszcze jedną, zadziwiającą cechę; Otóż kierowca nie musiał nim wcale  kierować, bo nawet nie miał do dyspozycji kierownicy. Odpoczywał sobie tylko na przednim siedzeniu. Całością kierował zapewne jakiś bardzo zaawansowany komputer albo nawet sztuczna inteligencja. Jednak jeżeli te systemy by zawiodły, to - rozpływała się bladź -  ze względów bezpieczeństwa auto było i tak na wszelki wypadek zabezpieczone przed kolizją. Po prostu zamontowano w nim awaryjnie kierownicę po stronie pasażera... Pośmialiśmy się - ha ha ha - ale teraz przejdźmy już do wizyty w miejscu, gdzie zawsze kieruje pasażer i obserwacji rozwiązań drogowych tamże. Samochody są tam z grubsza takie same jak u nas i na pewno z powodu parku maszynowego Polacy nie powinni mieć żadnych kompleksów. Gorzej ma się rzecz z infrastrukturą.

Meandry prawne jazdy na gazie

Obraz
   Jakiś czas temu przeczytałem w mediach informację o kobiecie sprawnej inaczej, która będąc na wywczasach w Krynicy Morskiej odpłynęła sobie w morze od brzegu na dmuchanym materacu na - bagatela - 400 metrów. Nieomal zniknęła z pola widzenia ratownika, aż wreszcie wypatrzyli ją jacyś służbiści za pomocą lornetki. Natychmiast wysłano jej na ratunek motorówkę Straży Przybrzeżnej. Okazało się, że baba śpi. Zbudzona była bardzo zdziwiona, że ktoś się nią interesuje, bo przecież do brzegu bliziutko i ona sobie miała już pomału wracać, tylko jej się przysnęło... Kobietę na materacu odholowano do plaży i dano jej upomnienie. Nikt nie zastanowił się  nad kosztem takiej interwencji, nie mówiąc już o koszcie użycia samej motorówki, palącej około 35 litrów paliwa na godzinę. Wiadomo, z państwowego. Być może chłopaki z motorówki liczyli, że coś tam sobie z tą kobietą z materaca ugadają i jeszcze tego samego wieczora posłuży im za materac - nie wiem. Wiem natomiast z mojego doświadczenia pływacki